Zdobycze wrześniowe nie tylko targowe
Co prawda wrzesień minął już 2 tygodnie temu – jednak to właśnie wpisem o wrześniowych zakupach postanowiłam oficjalnie rozpocząć blogowanie.
Wreszcie, nareszcie, po ponad roku od zainstalowania blogu zdecydowałam się na przejście z opcji wiecznego dostosowywania, do zapełniania go – mało istotną – ale jednak jakąś tam treścią ;).
Planowałam zacząć od jakiś ładnych swatchy lakierowych – niestety od prawie dwóch miesięcy walczę z chronicznym rozwarstwianiem paznokci. Na razie, pomimo starań, bez spektakularnych efektów, choć jest zdecydowanie lepiej, dlatego nie poddaję się. Walczę – aż do zwycięstwa :D. Moje paznokcie, póki co, nie specjalnie nadają się do prezentowania jakichkolwiek lakierów. Nawet nie próbuję ich malować. Musiałam je opiłować „do zera” – zresztą część, nie czekając na opiłowanie, sama postanowiła się złamać.
Wracając do tematu tego pierwszego oficjalnego wpisu. We wrześniu po raz pierwszy wybrałam się na targi Beauty Forum & Spa. Dawno, dawno temu, choć nie w odległej galaktyce, zdarzało mi się odwiedzać targi kosmetyczne organizowane w Pałacu Kultury i Nauki. Wtedy nie interesowałam się w ogóle malowaniem paznokci, więc stoisk z lakierami do paznokci w ogóle nie odwiedzałam.
Tym razem wręcz przeciwnie – na targi wybrałam się po to, żeby zapolować na lakierowe okazje. Na polowanie wybrałam się w towarzystwie trzech warszawskich lakieromaniaczek. Chcąc uniknąć tłumów i mieć szanse na udane polowanie, stawiłyśmy się przed bramkami targowymi już przed ich otwarciem pierwszego dnia. Dzięki temu do godziny 12 mogłyśmy spokojnie wybierać i przebierać w lakierowych koszykach promocyjnych. Potem tłum zaczął napierać coraz mocniej, dlatego razem ze sporym bagażem zdobyczy, za to z lżejszymi portfelami, ewakuowałyśmy się z zatłoczonej hali na z góry upatrzone pozycje parkingowe. (więcej…)